Partner rozzłościł Cię? Masz powody aby się na nim wyżyć?
Zabierz wasz konflikt do sypialni! Jeśli tam zdominujesz partnera, będziesz mieć nad nim przewagę.
Seks potrafi być tak samo frustrujący, jak jego brak. Dodatkowo, partner nie będzie mógł Ci zarzucić, że nic nie było! Całymi dniami będzie zastanawiać się, co robi nie tak. Być może miną lata, zanim zorientuje się, o co chodzi.
Uprawiając frustrujący seks będziesz bardziej perfidna. Upokorzysz go, delektując się swoim wyrafinowaniem i przebiegłością.
Strategie z życia wzięte
Obiecuj cacanki. To najprostsza metoda, ograna na 1000 sposobów, lecz działa. Jeśli partner przejawia zainteresowanie Tobą, stopujesz go i obiecujesz mu seks wieczorem. Gdy wieczorem podejdzie do Ciebie, wymigujesz się. Proponuję aby powodem były problemy zdrowotne. Nadwątlone zdrowie łatwo zapewni Ci przewagę moralną. Zdrowie jest ważniejsze od rozrywki, a partner, który tego nie rozumie, jest prymitywem. Uważaj jednak co mówisz, aby nie wplątać się. W przypadku bólu głowy zdesperowany partner może chcieć Cię namówić na „seks z dmuchaną lalą”. Lepszym argumentem będą problemy gastryczne, ponieważ ból brzucha może promieniować na pochwę i odbyt. Możesz również wymyślić nadżerkę, która zabezpieczy Cię nawet na 2 tygodnie.
Dyskutuj. Możesz w trakcie opowiadać o zakupowych rozterkach czy dzieciach. Część facetów wyłącza się wtedy, więc aby tego uniknąć, drąż temat. Wszystko, co intelektualne, działa na facetów jak szklanka wody. Dopytuj o szczegóły i każ mu wyrażać zdanie. Wejdź na tematy rodzinnych spotkań. Niech rozprasza go, że jesteś myślami w innym miejscu. Być może opadnie mu i zacznie Cię dopytywać czy masz w ogóle ochotę na seks. Potwierdź wtedy, że masz ochotę i spytaj, dlaczego on jej nie ma. Stosuj zwarte wypowiedzi, bo jeśli będziesz zbyt rozgadana, zrozumie, że robisz to celowo i będzie Cię wtedy uciszać.
Źle doprawiaj. Znasz jego upodobania, więc wiesz co go mierzi i czego nie lubi. Zostaw w majtkach wkładkę higieniczną o zapachu wyrobu czekoladopodobnego. Kiedy będzie chciał Cię polizać, powiedz, że parę minut temu zrobiłaś kupę i się czujesz niezręcznie, a gdy będzie chciał to obrócić w żart, bądź poważna. W połowie seksu zacznij narzekać na pełny pęcherz. Nie zakładaj bielizny, którą lubi, pomimo że leży na wyciągnięcie dłoni. „I tak trzeba będzie zdjąć.” Niech czuje, że Ty nie jesteś dla spełniania jego zachcianek. Dlaczego miałabyś dać mu poczuć się wyjątkowo i odczuć, że zrobiłaś coś specjalnie dla niego?
Nie kuś. Faceci zazwyczaj rozpoczynają swoje umizgi w odpowiedzi na sygnały o seksualnej otwartości swych kobiet. Uśmiech czy porozumiewawcze spojrzenia mogą go sprowokować. Bądź nijaka, aby patrząc na ciebie wiedział, że w głowie siedzą ci tematy obierania warzyw na obiad, prasowania i wszystkiego czego jemu nie chce się robić. Spraw by wygląd Twoich rąk przypominał mu o myciu patelni. Jeśli kładziesz się, niechaj Twoja mina wyraża zmęczenie dniem i dezaprobatę wobec problemów świata.
Miej ale. Możesz zgadzać się z nim, anulując po chwili zgodę słówkiem „ale”. Tak, zrobimy to, ale nie dzisiaj. Tak, mogę ale mi niewygodnie. Tak, podoba mi się, ale lepiej już kończmy. Partner będzie się cieszyć, ale nie za bardzo.
Bądź oziębła. Bądź na tak, będąc tak naprawdę na nie. Patrz mu przenikliwie w oczy, aby wiedział, że go analizujesz.
Łącz techniki. Same obiecanki cacanki mogą nie załatwić sprawy, ale jeśli dołączysz apatię i wkładkę z paroma ale, masz już niezły przepis na zawód.
Podsumowanie
Nie chcę wmawiać Ci, że masz problem. To twoja sprawa co robisz w sypialni.
Jeśli partner jest osobą działającą pod wpływem emocji, będzie czuć, że coś jest nie tak. Już przy pierwszej okazji dostrzeże, że dajesz mu tylko ochłapy siebie. Wypomni Ci to albo pozostawi tę wiedzę dla siebie, bo będzie czuć się za bardzo upokorzony tym faktem, aby o tym rozmawiać. Może też uznać dyskusję z Tobą za daremną, oceniając Cię jako oziębłą, a nie wycofaną.
Jeśli partner jest osobą analityczną, będzie rozpatrywać Twoje działania czytając poradniki o seksie i związkach. W miarę jak będzie rozwijać swoją wiedzę, rozgryzie Twoje działania. Będzie zaskoczony Twoim wyrachowaniem i faktem, że musiał tyle czasu analizować coś, co czuł tak naprawdę od dawna.
Jeśli partner Twój jest emocjonalnym idiotą, możesz cieszyć się nim długo i szczęśliwie. Prawdopodobnie jesteście siebie warci.
Ciesz się wygraną, lecz pamiętaj że emocje wracają. Frustrujący seks jest zawsze dla partnera upokorzeniem. Depczesz go psychicznie i fizycznie, dobrze o tym wiedząc. Jeśli facet ma godność, będzie chcieć rewanżu lub odejść od Ciebie. Być może już ma ochotę to zrobić, ale jest zanadto uwikłany we wspólne mieszkanie i dzieci.
Jesteś facetem? Pogardź seksualną jałmużną (chyba, że Cię to kręci). Przegrasz, przyjmując postawę żebraka. Byle czym zadowala się byle kto. Szanuj się, aby być szanowanym. Jeśli foch dopadł Cię w trakcie, myśl pozytywnie. Nie okłamuj się, że jest dobrze, tylko przejdź w świat wyobraźni. Przydziel swojej partnerce rolę taniej dziwki albo dmuchanej lali, w zależności od jej temperamentu. Myśl o seksie z byłą albo inną kobietą, której ona nie znosi. Jest duża szansa, że poczujesz się lepiej.
Życzę seksu z czystych pobudek i otwartego rozładowywania emocji!
(Być może Twoim fetyszem jest BDSM?)