Słyszałem zabawne teorie, że mając partnerkę:
- Ujmą jest walić konia – bo wszak to ona powinna Cię zaspokoić. No dobra, ale czy po kilku razach z rzędu z jedną dziewczyną nie wieje Ci już nudą? Pofantazjuj o koleżankach jej albo swoich. Sorry za te żarty, dziewczyny ;-)
- Nie ma sensu walić konia – bo to jakby wracać do raczkowania. Ale co, po porządnym lodzie już nie wrócisz do pochwy?
- Nie trzeba walić konia – bo seks jest lepszy. Ale czy nie jest po prostu inny?
Sam uwielbiam to robić. Zacząłem w wieku 10 lat i cały czas mnie to bawi. Z tego co wiem, duża część mężczyzn nie przestaje po rozpoczęciu współżycia we dwoje. Część się kryje, jak szczury po kątach, część otwarcie przyznaje się do tego.
Zauważyłem ciekawą prawidłowość. Do masturbacji łatwiej przyznają się pewni siebie mężczyźni, mający powodzenie u kobiet. Kobiety fascynuje ich otwartość i niezależność. Spotykałem się z wieloma opiniami odważnych kobiet, że mężczyzna, który nie przyznaje się do onanizmu to zakłamany tchórz, który na pewno robi to w ukryciu.
„Nie wystarczam mu!?” Część kobiet, przyłapawszy swojego mężczyznę zaczyna powątpiewać we własną atrakcyjność. Jesteś dla niego atrakcyjna. (Choć być może ma częściej na ciebie ochotę?) Po prostu, mężczyzna o rozwiniętej seksualności wie, jak dobrze zaspokoić się samodzielnie i jest to dla niego świetna zabawa, której nie chce sobie odmawiać. Pozwalaj partnerowi fantazjować. Na dłuższą metę w każdy związek wkrada się odrobina schematu i zabawa w pojedynkę pomaga to przełamać. (Możecie też podglądać się i uczyć w ten sposób swojej seksualności.)
Masturbacja i przedwczesny wytrysk
Sam preferuję dłuższą zabawę. Dowiedziałem się, że część mężczyzn pragnie uzyskać satysfakcję jak najszybciej. Daje to liczne korzyści: łatwiej uniknąć przyłapania, można zrobić to w krótkiej przerwie, można robić to częściej. Jeśli w mózgu utrwali się zasada, że szybciej oznacza lepiej, szybkie szczytowanie może stać się schematem. Może wpłynąć to na pożycie z partnerką w postaci przedwczesnego wytrysku (choć problem jest złożony i przyczyn jest wiele).
Dowiedziałem się, że najlepszą metodą walki z przedwczesnym wytryskiem jest masturbacja. Jeśli masz ten problem, możesz trenować sam, starając się wydłużać czas przyjemności przed orgazmem. Zwalniaj, kiedy jesteś za blisko. Nie o to chodzi, by złapać króliczka, lecz aby gonić go. Operując na granicy będziesz uczyć się jak czerpać przyjemność z dłuższej zabawy.
Lubrykanty. Dbaj o siebie i partnerkę
Mężczyźni stosują najróżniejsze specyfiki poślizgowe.
Zalecam odpowiednie lubrykanty:
- Uniknij podrażnień i sporów. Kosmetyki takie jak kremy do rąk czy twarzy przeznaczone są dla skóry, a nie błon śluzowych. Jeśli ich resztki pozostaną na Twoim penisie, możesz nimi podrażniać pochwę swojej partnerki. Kobiety, które mają infekcje czasem posądzają partnera o zdradę. Twoja partnerka ma prawo być zła, dowiadując się, że jej drogi krem do twarzy wygładza zmarszczki na Twoim napletku.
- Baw się lepiej. Właściwy poślizg zapewni Ci lepsze doznania. Odpowiednie preparaty nie wysychają w parę sekund, co zapewnia komfort przy dłuższej zabawie.
- Uniknij obtarć i pieczenia. Odpowiednie nawilżenie zagwarantuje Ci zabawę bez przykrych skutków ubocznych. Nie będziesz mieć piekącego napletka czy obtarć żołędzi.
- Zadbaj o wygodę. Żel intymny może Ci się przydać na wiele sposobów. Do szybkiego numeru, z zabawkami, do seksu analnego. Możesz go podbierać na własne potrzeby. Bądź przezorny i miej zapas.
Miej komfortowe stanowisko. Jeśli będziesz za dużo uwagi przeznaczał na kontrolę prywatności i uniknięcie pozostawienia śladów, zabawa będzie gorsza. Lepiej bawić się na całego!
Kup masturbator i baw się lepiej. Masturbator to sztuczna pochwa, wykonana z elastycznego materiału, przypominającego ludzkie ciało. Masturbator jest ciasny i posiada poprzeczne prążki. Dostarczy Ci wyjątkowych doznań w pojedynkę lub z Twoją partnerką. Warto przetestować ten produkt. Więcej szczegółów w tym artykule.
Miej otwartą wyobraźnię. Fantazje są jedynym miejscem, gdzie jesteś 100% wolny i szkoda stawiać sobie granice. Jeśli kręcą Cię rzeczy niestosowne, fantazjuj niestosownie. Wiedz, że Twoja kobieta najprawdopodobniej pozwala sobie w fantazjach na dużo więcej niż Ty, nawet gdy deklaruje co innego. Więc kiedy jest na tyle zazdrosna, że zażąda od Ciebie wierności nawet w Twojej głowie, zgódź się z nią, ale po prostu rób swoje, dla jej dobra, bo dłużej Ci się nie znudzi ;-)
Nie będę pisać, jak masz to robić. Wiesz co lubisz i wiesz co robić.
Życzę zręcznej zabawy!