Przez cały dzień miałem na nią wielką ochotę. Teraz w ciąży jest dla mnie szczególnie atrakcyjna. Jej ciało dostaje nowej energii i przygotowuje się do wielkiego wyzwania.
Jednak gdy zacząłem się do niej dobierać, powstrzymała mnie.
– Źle się czuję – stwierdziła. – Włącz sobie jakieś porno i zrób sobie dobrze sam.
Zeszła z łóżka, kierując się w stronę kuchni. Pozostałem leżąc do niej tyłem. Rozumiałem że ubocznym skutkiem ciąży są mdłości, lecz liczyłem, że zmieni zdanie.
– Wczoraj było porno – oznajmiłem, zgrywając obrażonego.
– Inne sobie włączysz – odpowiedziała.
– To może chociaż mnie trochę rozpalisz? – zaproponowałem. – Będzie mi trochę raźniej.
– Wykorzystasz mnie! Nie! – zaprotestowała. – Mogę co najwyżej przynieść ci masturbator.
– Nie wiem czy mam ochotę – odparłem z przekąsem. – To taka pokojowa temperatura przy tobie.
Bez słowa wstawiła czajnik z wodą.
– Naszykuję ci gorącą dziwkę! – powiedziała.
Leżałem wsłuchując się w dźwięki dobiegające z kuchni. Kroki do mojego pokoju i z powrotem. Wyciąganie z szafki miski i napełnianie jej wodą.
Mój oddech przyśpieszył. Czułem, jak mój penis pęcznieje i zaczyna mnie uwierać. Nie mogłem uwierzyć, że kuchenne czynności rozpalają mnie do tego stopnia. Opuściłem spodnie, aby mi było wygodniej.
„Niedostępna i usłużna w ciąży to zupełnie inny wydźwięk niż to samo podczas okresu… Dziecko w łonie dodaje jej niewinności, która kontrastuje z wyuzdaniem…”
„Przyjdzie do mnie z gorącą pochwą, którą szykuje specjalnie dla mnie!” – myślałem. – „Wie, jak na mnie podziałać! Co za perwersyjna zdzira!”
Byłem gotowy, kiedy przyszła z „dziwką” i żelem lubrykacyjnym.
– Może założysz mi na kutasa? – spytałem.
Bez słowa nawilżyła żelem wejście do sztucznej pochwy i po chwili na moim członku znajdywało się coś gorącego i zadziwiająco przyjemnego. Kilka razy poruszyła zabawką w górę i w dół.
– Skoro już jesteś i zaczęłaś, to może rób tak dalej? – Zapragnąłem ją zatrzymać.
Nic nie powiedziała, tylko dalej robiła swoje. Widziałem, jak ognisty rumieniec pojawia się na jej twarzy.
„Hodowlana zmysłowość…” – do głowy przyszło mi porównanie. – „To jak dojenie spermy ogiera do reprodukcji.”
Nagle przerwała. Jednak po chwili rozczarowania dostrzegłem, że ściąga majtki. Usiadła na mnie, w miejscu sztucznego rękawa.
Chwyciłem ją za ramiona i przyciągnąłem do siebie.
– Jeszcze przed chwilą nie chciałaś, czemu zmieniłaś zdanie? – spytałem.
– Kiedy założyłam ci masturbator, wyobraziłam sobie, że jest to pochwa innej kobiety – wyznała. – Nie powinnam ci tego mówić… Gdy patrzyłam, jak ją rozpychasz na boki, zrobiłam się cała mokra.
– Twoja cipka wygrywa – szepnąłem, przeciągając jej głowę do siebie. – Jesteś sto razy gorętsza.
Zacząłem ją rżnąć od dołu, trzymając za pośladki. Od kilku tygodni wyraźnie zaokrągliły się, co bardzo mnie pociągało. Mojego torsu dotykały jej powiększone piersi.
Później ustawiła się tak, aby szybko dojść. Głośno wzdychała przy każdym pchnięciu. Już po paru minutach była w ekstazie. Leżała, wtulając mi się w szyję. Łatwo poszło.
Powstała ze mnie.
– Co ty robisz? – spytałem.
– Skończę ci ustami – oznajmiła. – Jutro mam badanie i nie chcę mieć w sobie spermy.
Ściągnęła kołdrę na podłogę i kazała mi usiąść na brzegu łóżka. Zaczęła mi robić loda, klęcząc przede mną. Dużo nie trzeba mi było i po minucie czy dwóch jej twarz była zalana nasieniem. Położyłem się, przeciągając, wciąż czując rozkoszne mrowienie w ciele. Nagle parsknąłem śmiechem.
– O czym myślisz? – spytała.
– Przygotowałaś mi dziwkę… – powiedziałem. – Ale sama mnie obsłużyłaś jak dziwka!